20/04/2023
mikroraport 18
Wyjątkowo rozwlekle ta wiosna się rozpoczyna. Bardzo pochmurnie. Rzadko świeci słońce, a jak już świeci, to bardzo często przy mocnych i suchych wiatrach.
Jedna paleta pomidorów najpewniej nie przetrzymała zewnętrznych warunków pogodowych. Zdecydowanie za wcześnie je wystawiłem. Ale też niestety zabrakło mi wewnętrznej przestrzeni uprawowej. Zdałem sobie sprawę, że to nie światło robi robotę, tylko temperatura. Oczywiście, światło napędza proces fotosyntezy i daje energię operacyjną roślinie. Ta nie może zostać w pełni wykorzystana, bo gleba nie dostarcza jej w odpowiedni sposób wartości odżywczych. Gleba mi nie schnie, jest za zimna.
Dzisiaj musiałem ją przekopać, bo na powierzchni zaczęła pojawiać się pleśń.
Jeżeli w ciągu najbliższych dni warunki pogodowe nie poprawią się, będę musiał je przesadzić. Z dnia na dzień jest ich coraz mniej.
Niemniej, niektóre okazy rozwijają się ładnie.
Bób też daje radę. Jak tylko się wypogodzi, ruszy.
Pierwsza partia rzodkiewki Zlatej już wzeszła z gleby.
***
Wciąż zastanawiam się nad tematem pracy badawczej.
W tej chwili rozważam następujące opcje:
- Przegląd kompaktowych rozwiązań dla hydroponiki miejskiej. Hydroponics gardens != hydroponics farms.
- Praktyki regeneratywnej kultywacji gleby w mieście. Przegląd.
- Spółdzielczy aspekt farm miejskich i ogródków społecznych. Spółdzielcze ogródki rolnicze.
Jest ciężko, ale z dnia na dzień lepiej.